Dostawa zwykle jest realizowana z dnia na dzień.
Produkt objęty jest 2 letnią gwarancją oficjalnego i wyłącznego dystrybutora na Polskę.
Możesz zwrócić produkt w ciągu 14 dni.
Wzmacniacz lampowy Pier Audio MS-300 SE
Pier Audio MS-300 SE to wzmacniacz, który został zaprojektowany, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom miłośników aplikacji lampy 300B. Inżynierom Pier Audio udało się doskonale zaimplementować tą bezpośrednio żarzoną triodę w układzie Single-Ended, w czystej Klasie A, tak by stworzyć niezwykle barwny przekaz muzyczny. Pier Audio MS-300 SE to wzmacniacz w pełni oddający to za co użytkownicy i audiofile kochają lampę 300B. Brzmienie tego wzmacniacza jest wypełnione całą tęczą kolorytu dźwięków, z przepiękną, precyzyjną i namacalną średnicą, bogatą, pełną detali „górą” pasma oraz niezwykle nisko schodzącym i bardzo przyjemnym basem. Wzmacniacz ten przepięknie buduje szeroką scenę muzyczną, z całą głębią doznań muzycznej impresji. Artyści w swoich partiach wokalnych brzmią niezwykle „ludzko”, co powoduje, że dosłownie pojawiają się na scenie. Wyjątkowo ciekawie brzmią chóry damsko-męskie, w których głosy nie zachodzą na siebie, doskonale się uzupełniają i korespondują ze sobą w sposób odseparowany, namacalny, a przy tym wyjątkowo spójny. Taka realizacja muzyczna jest możliwa właśnie poprzez zastosowanie lampy 300B, która pracuje z relatywnie dużym zapasem prądu anodowego tj. ok. 300V, a w wartościach granicznych nawet 450V. To z kolei powoduje, że cokolwiek wykonują artyści w nagraniach znajduje natychmiast swoje soniczne odzwierciedlenie we wzmocnionym sygnale, a w konsekwencji w sposób niezwykle ekspresyjny dociera do naszych uszu. Brzmienie Pier Audio MS-300SE jest niezwykle uwodzicielskie i romantyczne, co podkreślać również mają drewniane boczki na obudowie wzmacniacza w kolorze matowej czerwieni.
Pier Audio lubi zaskakiwać nietuzinkowymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi stosowanymi przy budowie swoich wzmacniaczy, które ciężko znaleźć u konkurencji. Tak jest i w przypadku Pier Audio MS-300SE, który oferuje kilka ciekawych możliwości konfiguracji i trybów pracy wzmacniacza. Urządzenie to może pracować w trybie soft lub normal (przełącznik SOFT/NORMAL znajduje się z lewej strony wzmacniacza). Tryb soft jest znacznie subtelniejszy, delikatny, wypełniony przepiękną średnicą i wydaje się być doskonałą propozycją dla miłośników np. Jazzu. Tryb normal to propozycja dla osób preferujących bardziej wszechstronne granie, w którym doznania muzyczne są bardziej energiczne, wypełnione świetną makro i mikrodynamiką. Innym genialnym rozwiązaniem konstrukcyjnym zastosowanym w Pier Audio MS-300 SE jest możliwość wykorzystania wzmacniacza jako stereofonicznej końcówki mocy, z pominięciem sekcji przedwzmacniacza (przełącznik INTEGRATED/POWER AMP znajduje się z prawej strony wzmacniacza oraz złącze RCA na tylnej ściance z napisem POWER AMP). Jest to fantastyczna propozycja dla tych osób, które dysponują bardzo dobrym przedwzmacniaczem zewnętrznym. Wykorzystanie tego trybu pracy przy założeniu, że do Pier Audio MS-300 SE podłączymy bardzo dobry preamp powoduje, że scena muzyczna się powiększa, a brzmienie nabiera jeszcze ciekawszego charakteru, praktycznie w całym zakresie muzycznego pasma.
Wzmacniacz ze względu na generowaną moc 8W na kanał wydawać się może dobrą propozycją dla posiadaczy głównie wysokoefektywnych kolumn głośnikowych, jednakże aż ciężko uwierzyć jak dobrze Pier Audio MS-300 SEradzi sobie nawet z kolumnami o efektywności ok. 89 db przy podłączeniu w układzie bi-wiring. Biorąc pod uwagę parametr mocy jaki generuje Pier Audio MS-300 SE, można stwierdzić, iż jest on „najsłabszym” z gamy wzmacniaczy lampowych Pier Audio. Nic bardziej mylnego, ponieważ aplikacja lampy 300B i jej „wysokoprądowe zacięcie” powoduje, że jest on jednym z najciekawszych wzmacniaczy w ofercie francuskiego producenta. Pier Audio MS-300SE będzie doskonałym wyborem dla wymagających audiofili, którzy świadomie szukają dźwięku najwyższej klasy w rozsądnej cenie. Podobnie jak inne wzmacniacze Pier Audio, MS-300 SE może z powodzeniem konkurować z dwukrotnie i trzykrotnie droższymi konstrukcjami tego typu na rynku!!!
W zestawie wraz ze wzmacniaczem Pier Audio dostarcza także kratkę na lampy (standard CE) oraz parę białych materiałowych rękawiczek, które przydają się przy wymianie lamp.
Dane techniczne:
Recenzje w polskiej prasie:
wstereo.pl: "(...)Pier Audio MS-300 SE to ciekawy wzmacniacz. Wygląda bardzo atrakcyjnie, jak rasowy lampowiec, a poza tym to konstrukcja na tak lubianej przez wielu lampie 300 B. A jak brzmi? Gdyby przykładać do niego stereotypowe, podkreślam to mocno – stereotypowe – określenia, to na 90 procent brzmienie takiej lampy. A więc nastawione na wyrafinowaną, lekką średnicę, w której mamy bardzo dużo przejrzystości i informacji o fakturze. Bez ocieplenia i zmiękczenia, za to z dużą ilością powietrza, konturu i detali. Te 10 procent to bas – nieco inny, bardziej miękki i ciepły, dający bardzo dobry fundament i nadający brzmieniu sporej skali. Dobra przestrzeń, ale nastawiona głównie na oddawanie bardzo plastycznej głębi i rysowanie świetnych planów. Dwa tryby pracy oraz możliwość korzystania ze wzmacniacza jako końcówki mocy (podpinanie do niego różnych preampów lub źródeł z regulowanym wyjściem) daje słuchaczowi sporo swobody w kreowaniu brzmienia.(...)" Czytaj pełną recenzję...
Audio-Video: "(...)Estetyka tego wzmacniacza nie musi każdemu przypaść do gustu, ale MS-300 SE oferuje właściwie wszystkie zalety, za które fani triody 300B kochają tego typu konstrukcje, tj. ciepłe, namacalne, ekspresyjne granie z czystą, otwartą, pełną powietrza, dźwięczności i wybrzmień górą pasma. Oczywistym jest, że Pier Audio to wzmacniacz daleki od uniwersalności pod kątem doboru zestawów głośnikowych, ale zastrzeżenie to dotyczy absolutnie każdej konstrukcji tego typu, jaką znamy. Przy cenie poniżej 12 tysięcy złotych Pier Audio nie ma de facto zbyt wielu konkurentów na naszym rynku (wśród nich jest m.in. Fezz Audio Mira Ceti, który testowaliśmy trzy lata temu; być może znajdą się też jakieś konstrukcje chińskie), ale możliwość kształtowania brzmienia na dwa sposoby (dające łącznie cztery kombinacje ustawień) daje mu przewagę już na starcie. Wbudowany przedwzmacniacz obiektywnie stanowi wąskie gardło tej konstrukcji a jego pominięcie otwiera naprawdę duże możliwości dla słuchacza – i to właśnie za sprawątego trybu francuski wzmacniacz trafia do kategorii A w naszym rankingu. W czasach galopujących cen i po niedawnej reklasyfikacji jest to niemałe osiągnięcie. Zanim więc wydacie wielokrotność tego, co kosztuje MS-300 SE na innego SET-a na triodzie 300B, sprawdźcie francuski wzmacniacz w swoim systemie – koniecznie jako końcówkę mocy. Naprawdę warto! Czytaj pełną recenzję...